Lagos de Montebello - poznaj atrakcje Chiapas

Lagos de Montebello - poznaj atrakcje Chiapas

atrakcje Meksyku

·

8 min read

Myślę, że w meksykańskim Lagos de Montebello każdy Polak poczułby się trochę jak w domu.

Mimo, że miejsce to znajduje się w Ameryce Łacińskiej, w Meksyku, tuż przy granicy z Gwatemalą pachnący, szumiący las sosnowy pokrywający tutejsze wzgórza i lazurowe jeziora przywodzą na myśl nasze swojskie Morskie Oko czy Mazury.

Ostatnio na blogu pisałam o mniej znanych szmaragdowych Lagos de Colon, a dziś będzie o kolejnym klejnocie czyli szafirowych jeziorach Parku Narodowego Lagos de Montebello, jednego z najczęściej odwiedzanych rejonów Chiapas.

Park Narodowy Lagunas de Montebello (Parque Nacional Lagunas de Montebello)

Park Narodowy Jezior/Lagun Montebello to ponad 6400 hektarów obszarów chronionych z 59 kolorowymi jeziorami i cenotami. Park znajduje się jakieś 3.5 godziny drogi samochodem od kulturowej stolicy stanu Chiapas - San Cristobal de las Casas. To wspaniałe miejsce na odpoczynek nad jeziorem i wśród przyrody. Można tu spędzić czas aktywnie, pływając, wiosłując w kajaku, chodząc po leśnych szlakach, albo 'na leniucha' relaksując się z kubkiem gorącej czekolady w ręku i podziwiając lśniące w promieniach słońca tafle lazurowych jezior. Jeśli lubisz spędzać czas z dala od zgiełku miasta, to miejsce jest dla ciebie.

lagos_de_montebello_chiapas_meksyk5.jpg

Obszar Lagos de Montebello jest dość rozległy, dlatego, aby móc zobaczyć dostępne dla zwiedzających jeziora najłatwiej jest wynająć lokalny transport - samochód lub moto-taxi czyli tzw. tuk tuka.

Kierowcy-przewodnicy (choć bardziej kierowcy niż przewodnicy), pokażą nam i obwiozą nas po najciekawszych zakątkach Lagos de Montebello. Ceny są dość standardowe, ale ważne jest, abyśmy wiedzieli do ilu jezior zawiezie nas kierowca i jak dużo czasu będziemy mieli przy każdym z nich. Ustalmy wszystko zanim rozsiądziemy się w moto-taxi. Zazwyczaj taka mini-wycieczka po okolicy trwa w granicach 3-5 godzin, wliczając czas na podziwianie i pływanie w jeziorach. Cena to ok. 100 MXN za osobę, czyli jakieś 20 złotych. W moto-taxi zmieści się 3 pasażerów (max. 5, ale to w wyjątkowym wypadku).

Samodzielne spacery między jeziorami również są możliwe, ale zajmą dużo więcej czasu. W okolicy nie widziałam też zbyt wielu oznaczonych szlaków (choć jest jeden bardzo malowniczy prowadzący od Jeziora Pojoj do Peña Blanca).

Koszt wstępu do Parku Narodowego: 25 MXN (zachowaj bilet, może być sprawdzany kilka razy)

Poszczególne jeziora w okolicy Lagos de Montebello

Jezior jest całe mnóstwo, bo aż 59, ale nie wszystkie są łatwo dostępne. Najpopularniejszymi są:

Lago Tziscao

lagos_de_montebello_chiapas_meksyk27.jpg

To największe jezioro w rejonie i muszę powiedzieć, że gdy przechadzałam się jego brzegami, momentami zastanawiałam się czy nie przeniosłam się czasem na Malediwy?! Kolor wody w niektórych, płytszych miejscach był absolutnie obłędny.

Przy tym jeziorze znajduje się miasteczko Tziscao, jest dużo opcji kempingowych i domków letniskowych. Wraz ze znajomymi zatrzymaliśmy się tutaj na jedną noc, ale chciałoby się wrócić na dłużej.

Lago Internacional

lagos_de_montebello_chiapas_meksyk32.jpg

10 - 15 minut piechotą od miasteczka Tziscao (i tuż tuż od Jeziora Tziscao), leży Jezioro Międzynarodowe. Skąd ta szumna nazwa? Otóż przez niewielkie i niezbyt urokliwe (w porównaniu do innych w okolicy) jezioro przechodzi granica pomiędzy Meksykiem a Gwatemalą. Każdy i to bez paszportu może obejść jezioro i tym samym przejść z Meksyku do Gwatemali i z powrotem. Nie ma tu żadnych strażników ani kontroli, jedynie symbolicznie zaznaczona granica i flagi obu państw. Żałowałam jednak, że w jeziorze nie można pływać, bo chętnie zamiast przechodzić, przepłynęłabym do Gwatemali :)

Lago Pojoj

lagos_de_montebello_chiapas_meksyk2JPG-thumbnail.jpg

lagos_de_montebello_chiapas_meksyk14-thumbnail.jpg

Główną atrakcją na Pojoj jest wypożyczenie tratwy (balsa). Tratwą można popłynąć na małą wysepkę na jeziorze lub do dalej położonej cenoty. My zdecydowaliśmy się na przepłynięcie na wysepkę, na której znajduje się mini-orchidarium i mini-plaża. Pływać można, ale jedynie w kamizelkach ratunkowych, co trochę rujnuje obcowanie z naturą...

lagos_de_montebello_chiapas_meksyk11-thumbnail.jpg

Jak podkreślił nasz kapitan (tratwy), w trosce o ochronę czystych wód jeziora, łodzie motorowe są kompletnie zakazane na jego tafli (choć w zasadzie nie widziałam motorówek na żadnym z jezior).

Z kolei jak dowiedziałam się od kierowcy moto taxi (tuk tuka) to właśnie na małej wysepce i jeszcze mniejszej plaży na jeziorze Pojoj kręcona była reklama piwa z Antonio Banderas'em. Przekopałam jednak cały Internet (2 razy ;P) i nie znalazłam nigdzie ani tej reklamy, ani informacji na jej temat. Choć nie zdziwiłabym się gdyby taka reklama rzeczywiście powstała, miejsce jest jak z obrazka i jak najbardziej adekwatne do kręcenia spotów reklamowych.

Lago Montebello

lagos_de_montebello_chiapas_meksyk23.jpg

Rozległe jezioro o wielu odcieniach niebieskiego. Nie zrobiło na mnie jednak szczególnego wrażenia, ponieważ znajduje się przy nim sporo sklepików z pamiątkami, a las przy brzegu został częściowo wykarczowany i zamieniony na parking/plażę.

Tutaj również można wypożyczyć łódkę, lub zorganizować sobie przejażdżkę konną po okolicy.

Lago Peña Blanca

lagos_de_montebello_chiapas_meksyk9.jpg

Muszę powiedzieć, że przy tym jeziorze zmyliło nas Google Maps! Zazwyczaj można polegać na mapach Google, ale w tym wypadku zamiast nazwy Lago Peña Blanca widnieje Cinco Lagos. Na szczęście kolega Meksykanin wytłumaczył nam, że Cinco Lagos to blisko-położona grupa 5 innych jezior.

Jezioro Peña Blanca ma przedziwny kształt, czystą ciemno-niebieską wodę i można popływać sobie tu na kajaku lub tratwie. Przy jeziorze znajduje się punkt widokowy, przy którym posilimy się i zaopatrzymy w napoje, tyle że po mocno zawyżonych cenach. Zatrzymaliśmy się na noc również i przy tym jeziorze. Po zmroku setki (tysiące?) świetlików dała nam niezapomniany spektakl świateł.

Cinco Lagos - 5 Jezior

To grupa, jak sama nazwa wskazuje, 5 jezior położonych w bezpośrednim sąsiedztwie Peña Blanca. Widzieliśmy tylko jedno czy dwa z nich i tylko w ruchu, z pędzącego tuk tuka.

Lago Esmeralda i Lago Ensueño

lagos_de_montebello_chiapas_meksyk22.jpg

Miały być szafiry, a znów są szmaragdy. Po hiszpańsku esmeralda oznacza szmaragd i rzeczywiście kolor wody w jeziorze Esmeralda był zielony. Z kolei leżące obok, po drugiej stronie drogi jezioro Ensueño miało już wodę niebieską. W żadnym z jezior nie można się kąpać, można tylko podziwiać, robić zdjęcia i kolekcjonować wspomnienia.

Nocleg i wyżywienie

Wraz ze znajomymi zatrzymaliśmy się w Lagos de Montebello na dwie noce. Najwięcej opcji noclegowych mamy do wyboru w miasteczku Tziscao. To tam wybraliśmy domki letniskowe Los Angeles. Domki są ładnie położone, mają ciepłą wodę pod prysznicem i widok na jezioro. Koszt wynajmu to 400 MXN za domek. W domku nocować mogą 4 osoby.

W pozostałych częściach Lagos de Montebello jest zdecydowanie mniej opcji noclegowych, ale udało nam się znaleźć świetny nocleg przy Lago Peña Blanca. Prywatny ośrodek nazywał się (dodając do zamieszania z nazwami jezior!) Cabaña Cinco Lagos. Tutaj domek był sporo droższy (1500 MXN/noc), ale położony w o wiele bardziej cichym i oddalonym od 'cywilizacji' miejscu i dużo większy (miał 3 sypialnie). Na miejscu była również restauracja serwująca smaczne dania i co ważniejsze gorącą czekoladę! W sam raz na chłodne wieczory lub poranki. Czekolada na śniadanie, kto mi zabroni ;)

lagos_de_montebello_chiapas_meksyk6.jpg

lagos_de_montebello_chiapas_meksyk19.jpg

Za niewielką dodatkową opłatą (200 MXN), właściciele ośrodka organizują ognisko/grila. Ognisko to przecież ważny element wypadu nad jezioro.

W Tziscao jest, jak na takie małe miasteczko sporo restauracji, stragany serwujące tacos znajdziemy również przy punktach widokowych, bardziej znanych jeziorach i przy Lago Internacional. Ceny jedzenia są lekko zawyżone.

Jak przygotować się do wyjazdu do Lagos de Montebello?

Kilka słów o pogodzie. Pogoda w porze suchej (od listopada do maja), jest z reguły niezwykle przyjemna. Ale w tych rejonach trzeba pamiętać o wysokości nad poziomem morza. Ponieważ tereny parku położone są na wysokości 1500 - 1800 m n.p.m. pomimo że jesteśmy w strefie klimatu tropikalnego nie jest wcale za gorąco. Wieczory i poranki są dość chłodne, nie dajcie się jednak zmylić, nawet jeśli nie jest upalnie słońce operuje bardzo mocno i łatwo się spalić (wiem coś o tym).

Dlatego na wizytę w Lagos de Montebello zabierzcie letnie ubrania, ale również coś z długim rękawem i nogawkami. Czapka i krem z filtrem obowiązkowy. Nie byłoby fair odradzać wam wizyty w Lagos de Montebello podczas pory deszczowej, ale myślę, że musicie się wtedy liczyć nie tylko z deszczem i niższymi temperaturami, ale również ze znacznie gorszymi widokami. Woda po deszczu staje się bardziej mętna, a kolory nie tak wyraziste jak w pełnym słońcu. Oczywiście pora deszczowa nie oznacza, że leje non stop, więc zadecydujcie sami. Może uda się trafić na kilka dni słońca?

Do Lagos de Montebello zabierzcie również ze sobą gotówkę, w zasadzie nigdzie nie zapłacicie kartą, a bankomatów brak.

A tutaj nagranie z wycieczki nad jeziora:

Jak dojechać do Lagos de Montebello z San Cristobal?

Jak wspomniałam w poście o Lagos de Colon, dobrą bazą wypadową do 'wodnych' atrakcji Chiapas jest miasto Comitan de Dominguez (w skrócie Comitan). Aby dostać się do Comitan wystarczy złapać colectivo (minivana) jadące w tamtym kierunku. Colectivo złapiemy w okolicach stacji OCC w San Cristobal. Następnie będąc już w Comitan musimy przesiąść się na kolejne colectivo jadące bezpośrednio do Parku Lagos de Montebello (Tziscao).

Koszt dojazdu:

San Cristobal - Comitan 60 MXN

Comitan - Lagos de Montebello 70 MXN

Wiele agencji turystycznych w San Cristobal oferuje jednodniowe wycieczki do Lagos de Montebello łączone z wizytą w El Chiflon. Koszt wycieczki to zazwyczaj ok. 350 MXN na osobę. Jeśli macie niewiele czasu taka opcja ma jak najbardziej sens (choć spędzicie sporą część dnia w aucie). Ale jeśli dysponujecie kilkoma dniami i chcecie lepiej poczuć klimat i przyrodę Montebello, lepiej wybrać się w te rejony samodzielnie i na dłużej niż jeden dzień.

Dokąd wybrać się dalej?

Kiedy z San Cristobal dojechało się już do Lagos de Montebello, nie warto od razu wracać, lepiej zaplanować kolejne atrakcje! My wybraliśmy się do Las Nubes. Las Nubes to kolejna, jak możecie odgadnąć, związana z wodą atrakcja stanu Chiapas. Do tego oddalona nieco od utartych szlaków i zdecydowanie godna uwagi.


Przydał ci się informacje zawarte w artykule? Chcesz wspomóc mojego bloga? Możesz to zrobić stawiając mi kawę.