Table of contents
- Kiedy jechać? - cztery pory roku w Turcji
- Zwiedzanie
- Tureckie zwyczaje - jak nie popełnić faux pas?
- Finanse w Turcji
- Turecka karta SIM
- Język turecki, komunikacja
- Pozwolenie na pobyt w Turcji
- Zakwaterowanie
- Transport w Turcji
- Cyfrowy nomada w Turcji
Turcja jest dla mnie największym podróżniczym zaskoczeniem ostatnich lat.
Niby jako Polacy coś o tej Turcji słyszeliśmy, jest to dla nas popularny kierunek wycieczek, letnich wyjazdów. Ale kto tak naprawdę może powiedzieć "znam Turcję"?
Po roku czasu spędzonym w tym kraju zdecydowanie nie ja! 10 lat by nie wystarczło! Ale po takim czasie, mogę już podzielić się z wami pewnymi doświadczeniami, obserwacjami i praktycznymi wskazówkami.
Jeśli wybieracie się w dłuższą podróż po Turcji, myślę, że ten artykuł pomoże wam w organizacji. Turcja na własną rękę, co warto wiedzieć?
Zacznijmy od podstaw.
Kiedy jechać? - cztery pory roku w Turcji
Trzeba pamiętać, że Turcja jest ogromnym krajem, a do tego zróżnicowanym pod względem ukształtowania terenu. Także pogoda nawet w ciągu tej samej pory roku może być bardzo różna w różnych częściach kraju.
Generalnie im dalej na południe tym cieplej.
Najcieplejszym rejonem Turcji jest Antalya, szczególnie malutkie Kas. Ale i tutaj zdarza się, że leży śnieg, zwłaszcza jeśli z samego wybrzeża pojedziemy wyżej w góry Taurus.
Jeśli zamierzamy spędzić w Turcji cały rok, możemy odpowiednio rozplanować trasę naszego zwiedzania, czy podróży, aby mieć jak największe szanse na ładną pogodę.
Ze swojej strony polecałabym przeznaczyć wiosnę i jesień na nadmorskie kurorty oraz centralną Turcję, np. Kapadocję. Turecki rejon jezior oraz rejon Morza Czarnego możemy zwiedzić latem, a zimą pojechać na narty w góry, lub na północny-wschód, np. do Ani.
Sezon i poza sezonem
Jako znany cel wycieczek dla turystów z wielu krajów, Turcja ma sezon, którego szczyt przypada na miesiące letnie (czerwiec- sierpień).
Ostatnio można powiedzieć, że sezon się wydłużył, bo z uwagi na dużą atrakcyjność i wciąż przystępne ceny coraz więcej osób decyduje się na wypoczynek właśnie w Turcji.
Przy długim pobycie możemy (jeśli takie jest nasze życzenie), starać się uniknąć tłumów. Radzę omijać znane atrakcje w miesiącach letnich, lepiej zaszyć się wtedy gdzieś w mniejszej miejscowości, np. nad jeziorem. Planujcie w zgodzie z tym, na czym wam zależy ;) Unikaniu tłumów? Imprezowaniu? Uczestnictwie w jakimś konkretnym festiwalu czy wydarzeniu?
Zwiedzanie
Muse Card - niezależnie czy masz tureckie pozwolenie na pobyt (Ikamet) czy nie, jeśli planujesz dużo zwiedzać, przyjrzyj się ofercie karty Muse. Daje ona darmowy wstęp do praktycznie wszystkich muzeów i państwowych atrakcji (parki narodowe, galerie, itp), w całym kraju.
Dla obywateli i posiadaczy tureckiego pozwolenia na pobyt, karta ta w 2022 roku kosztowała tylko 60 TRL, dla pozostałych sporo więcej, ale przy intensywnym zwiedzaniu koszt i tak może się wam opłacić.
Co zobaczyć?
Turcja ma tyle do zaoferowania, że każdy znajdzie tu coś dla siebie.
Atrakcje od starożytnych ruin, po nowoczesne metropolie i światowej sławy outdoorowe szlaki.
Chciałabym powiedzieć, że zwiedziłam w Turcji wszystko, haha, ale rok to zdecydowanie za krótko. Zerknijcie jednak, na moje inne posty. Dla tych z was, którzy lubią outdorowe przygody i hiking gorąco polecam przejście chociaż fragmentu Szlaku Licyjskiego lub hiking w Kapadocji.
Jeśli interesują was starożytne ruiny i historia, Turcja może pochwalić się kilkoma miejscami wpisanymi na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO - np. Efez i Pamukkale z Hierapolis lub Ani na dalekim wschodzie.
W Turcji nie zabraknie oczywiście także przygód kulinarnych!
Dla lubiących mocniejsze wrażenia polecam, white water rafting, paragliding w Oludeniz lub lot balonem.
Niektóre tureckie lokalizacje możecie podejrzeć w formie video na kanale Nomadów z Natury.
Tureckie zwyczaje - jak nie popełnić faux pas?
Turcja jest krajem świeckim, ale 99% obywateli wyznaje Islam, i choćby z tego powodu trzeba poznać nieco tutejsze zwyczaje, zanim kogoś nieumyślnie urazimy.
Znajomość 'reguł gry' ułatwi też zaprzyjaźnienie się z lokalsami i sprawi, że nasz pobyt w Turcji będzie po prostu przyjemniejszy.
Poniżej opisuję parę do's and don't's czyli co należy i czego nie należy, czy też nie wypada robić w Turcji.
Ubiór
Na ulicach Turcji zobaczymy kobiety całkowicie zakrywające ciało i twarz i takie, które chodzą w krótkich czy obcisłych ubraniach.
Jednak większość Turków ubiera się dość konserwatywnie i powinniśmy mieć to na uwadze, jeśli wybieramy swój własny ubiór.
Jeśli chodzi o mężczyzn zalecane są długie spodnie i koszula z długim, lub krótkim rękawem. Dla kobiet, również długie, luźnie ubrania, zakrywające ramiona. Nie ma obowiązku zakrywanie głowy, za wyjątkiem wizyty w meczecie.
Inne zwyczaje panują na bardziej turystycznym i kosmopolitycznym wybrzeżu, czy w Stambule, a inne na dalekim wschodzie Turcji, czy uważanym za najbardziej konserwatywnym mieście Konya. Przy wyborze ubioru kierujcie się własnym rozsądkiem, i podpatrzcie co noszą miejscowi.
Wizyta w meczecie
Dziewczyny! Warto nosić ze sobą chustę, którą w razie wizyty w meczecie zasłonimy głowę. Przy niektórych znanych, większych meczetach postawione są pojemniki z chustami, ale nie zaszkodzi mieć własną. Chusta przyda się nie tylko w meczecie, czasem chcemy się zwyczajnie osłonić przed palącym słońcem.
Palenie papierosów
Mogłoby się wydawać, że w Turcji palą dosłownie wszyscy!
Moim zdaniem palenie papierosów jest mocno zauważalne, pali naprawdę dużo osób. Palenie w pomieszczeniach jest w teorii zabronione, ale w praktyce różnie bywa.
Jeśli nie lubicie dymu a idziecie do restauracji, lepiej wybrać miejsca w środku. Możecie być pewni, że przy stolikach na zewnątrz wiele osób będzie palić.
Nie zwracajcie uwagi palaczom, nawet jeśli dym leci wam prosto w twarz. Po prostu znajdźcie inne miejsce.
Bezdomne zwierzęta
W Turcji na pewno zauważycie pełno bezpańskich kotów i psów, które żyją na ulicach miast i wsi. Nie dokuczaj tym zwierzakom, nie przeganiaj ich.
Zazwyczaj nie są one agresywne a wręcz zupełnie wyluzowane i czasem układają się i zasypiają w najdziwniejszych miejscach. Na wystawie sklepowej, czy na środku chodnika.
W Turcji nikt ich nie przegania, ludzie tylko je obchodzą. Wiele osób takie uliczne zwierzaki dokarmia, są dla nich stawiane schronienia i miski z wodą. Można je pogłaskać i się z nimi pobawić zanim pójdzie się w dalszą drogę.
Szanuj tureckie symbole narodowe i raczej unikaj rozmów o polityce
Rozmowy o polityce to pole minowe nawet we własnym kraju, a co dopiero w obcym.
Mimo, że Turcy nie stronią od polityki, to etykieta i zdrowy rozsądek nakazują, żeby nie krytykować zanadto władz i polityki kraju, w którym jesteśmy gośćmi.
Skupiłabym się bardziej na wysłuchaniu opinii lokalsów, a nie na wygłaszaniu własnych. I to niezależnie od tego czy zgadzamy się z naszym rozmówcą.
Wstrzymajamy się też od komentarzy na temat tureckiego ojca narodu - Ataturka. Ale jednocześnie nie bójcie się zadawać pytań o historię i kulturę, czy aktualne wydarzenia, Turcy chętnie opowiedzą nam o swoim kraju, z którego są niezwykle dumni.
Targować się?
Targowanie się jest jak najbardziej na miejscu na targowiskach, bazarach, małych przydrożnych straganach, czy sklepach wyraźnie skierowanych do turystów. Ale w sklepach, gdzie już na wstępie ceny są jasno określone, nie wypada się targować.
Finanse w Turcji
W galeriach handlowych, supermarketach i większości mniejszych sklepów czy dyskontów bez problemu zapłacisz kartą (Visa, MasterCard, Revolut).
Jednak żeby zapłacić w małych nieturystycznych miejscowościach, czy na bazarach, ulicznych stoiskach z najróżniejszymi towarami, należy mieć ze sobą gotówkę. Szczególnie jeśli robimy codzienne zakupy np. na ryneczku ze świeżymi, lokalnymi produktami, miejmy ze sobą drobne. Sprzedawcy często nie mają wydać reszty, jeśli damy im banknot o dużym nominale.
Jeśli jesteś posiadaczem karty pobytu (pozwolenia na pobyt), możesz otworzyć konto w lokalnym banku, lub wyrobić sobie kartę Papara , którą można doładować w bankomatach, lub w sklepach Carrefour. Przydaje się na co dzień i bardzo, kiedy chcemy bookować bilety online.
Niestety przy zakupie biletów kolejowych lub autokarowych online, obce karty (nie tureckie), często nie działają.
Bankomaty
Generalnie, dużo będzie tu zależało od waszego banku i karty.
Najlepiej jeszcze przez wyjazdem dowiedzieć się o ceny prowizji i za wczasu sprawdzić, który lokalny bank ma dla nas najkorzystniejsze warunki.
Do znanych tureckich banków należą, np.: Ziraat Bankası, Garanti BBVA, İş Bankası, AKBank, Yapı Kredi Bankası, VakıfBank i DenizBank.
W większych tureckich miastach bez problemu znajdziemy bankomat. Często wiele bankomatów różnych banków jest poustawianych obok siebie, także jeśli jeden nie zadziała, zawsze możemy skorzystać z sąsiedniego, ale... Czy wyciąganie gotówki z bankomatu to najlepsze wyjście? Będzie to zależało od kilku spraw:
naszego banku/wystawcy karty - czy pobiera opłaty, prowizje za wypłatę pieniędzy w obcych bankomatach?
kursu przewalutowania, podwójnego przewalutowania - niektóre polskie banki, nie pobierają opłaty za wypłatę z bankomatu za granicą, ale jest ona niejako ukryta w niekorzystnym kursie wymiany walut, a niekiedy stosowane jest podwójne przewalutowanie, np. ze złotówek na dolary, a potem dopiero na lokalną walutę, czyli w tym wypadku turecką lirę
niektóre banki mają limit darmowych miesięcznych wypłat, za każdą nadprogramową wypłatę w bankomacie zapłacimy prowizję
bankomaty mają limit jednorazowo wypłacanej kwoty, pamiętajmy, że jeśli musimy wypłacić większą kwotę, będziemy musieli zapłacić prowizję parę razy
może przed wyjazdem warto pomyśleć o wielowalutowej karcie, np. Revolut (korzystniejsze kursy)
Nie wypłacajcie za dużych kwot 'na zapas'. Z uwagi na dużą inflację, obecnie kurs liry jest dość nieprzewidywalny, więc nie chcemy wypłacić dużej kwoty na początku miesiąca, po czym okaże się, że jest sporo mniej warta pod koniec miesiąca.
Wymiana pieniędzy
Za niektóre atrakcje można płacić w dolarach, euro lub funtach, więc wymiana pieniędzy nie jest zawsze konieczna.
Jeśli już chcemy wymienić pieniądze, to nie wymieniajmy dużych kwot od razu. Wystarczy, że będziemy mieli trochę drobnych na codzienne zakupy. Kurs jest obecnie dość nieprzewidywalny, lepiej po prostu nie trzymać dużych sum w lirach.
Ceny w Turcji
Trudno napisać cokolwiek konkretnego o cenach w Turcji.
O ile jest to kraj nadal tańszy niż Polska, to ostatnio szalejąca inflacja wywraca życie Turków do góry nogami. Ceny nawet podstawowych produktów wzrosły 3-4 razy w ciągu niespełna roku czasu.
Zakupy online i jedzenie na wynos
Trendyol
Trendyol to takie tureckie Allegro. Na stronie kupimy najróżniejsze produkty z dostawą do domu, paczkomatu lub wyznaczonego punktu odbioru.
Jeśli jest taka możliwość, lepiej wysłać paczkę do paczkomatu lub punktu odbioru. Unikniemy w ten sposób rozmów telefonicznych z kurierem i niezdarnego tłumaczenia, gdzie dokładnie mieszkamy.
Getir
Jedzenie na wynos lub drobne zakupy spożywcze zamówimy przez aplikację Getir.
Oczywiście przy zamaawianiu czegokolwiek online konieczny będzie lokalny numer telefonu.
Turecka karta SIM
Po przyjeździe jedną z pierwszych rzeczy do zrobienia, jest zakup karty SIM.
Popularne sieci to: Vodafone, Turkcell, Turk Telekom. Turk Telekom jest uważany za najtańszy.
O czym warto wiedzieć, to to, że każde gniazdo SIM (SIM card slot), będzie działać z lokalną kartą przez okres 3 miesięcy. Po upływie tego czasu, możemy przełożyć kartę do innego gniazda, czy innego telefonu. Jeśli nie mamy takiej możliwości, a chcemy, żeby karta nadal działała musimy zgłosić nasz aparat telefoniczny i zapłacić za niego podatek importowy (jest to mało opłacalne, dlatego lepiej mieć zapasowy telefon lub telefon z wieloma gniazdami SIM).
Ten problem nie pojawia się w telefonach zakupionych na terenie Turcji.
Pro Tip: Jeśli korzystacie z np. Google Play, Netflix'a, kursów online (Coursera, Udemy, itp.), i otworzycie konto podając lokalny (turecki), numer telefonu za wiele usług, aplikacji, kursów zapłacicie mniej.
Język turecki, komunikacja
Jak dla mnie turecki jest trudny.
Nauczyłam się tylko paru zwrotów grzecznościowych, ale nie zamierzałam zgłębiać znajomości tego języka. Czy to wystarczy, aby funkcjonować w Turcji?
Wiadomo, że znajomość lokalnego języka pomaga, ale podróżować w Turcji można spokojnie bez znajomości tureckiego. W nagłych wypadkach i tak pewnie szukałoby się pomocy tłumacza, a w codziennym funkcjonowaniu wystarczy pozytywne nastawienie, trochę cierpliwości i telefon z Internetem.
Znajomość angielskiego wśród Turków, jest moim zdaniem na średnim poziomie. Jeśli mamy do czynienia z osobami młodszymi, studentami, albo związanymi w jakiś sposób z turystyką, dogadamy się. Turecka młodzież z resztą chętnie ćwiczy angielski, więc widząc obcokrajowca czasami podchodzą, zagadują i chętnie pomogą jeśli akurat się zgubimy, czy potrzebujemy porady.
Jeśli chodzi o osoby starsze, niezwiązane z branżą turystyczną, to możemy spokojnie założyć, że angielskiego nie znają i od razu przerzucić się na aplikację do tłumaczenia (np. Google Translate), lub mniej lub bardziej uniwersalny język gestów.
Pozwolenie na pobyt w Turcji
Poniżej mówię o pozwoleniu na pobyt krótkoterminowy dla osób, które chcą pomieszkać, czy podróżować po Turcji do maksymalnie roku czasu (lub z przedłużeniem, do dwóch).
Jeśli zamierzacie studiować, lub pracować w tym kraju, będą obowiązywały was inne zasady i musicie starać się o odpowiednie wizy w Ambasadzie Turcji w Warszawie (Dział Konsularny).
Kiedy ubiegać się o turecką rezydencję (pozwolenie na pobyt)?
Obywatele Polski mogą wjechać do Turcji na dowód osobisty, nie potrzebujemy nawet paszportu! Nowe przepisy weszły w życie w 2022 roku.
Jako turyści możemy przebywać na terenie Turcji do 90 dni. 3 miesiące to już całkiem sporo. Jeśli jednak chcemy przebywać w Turcji dłużej mamy opcję ubiegania się o tzw. ikamet, czyli pozwolenie na pobyt.
Jak wyrobić pozwolenie na pobyt w Turcji?
Czy pozwolenie na pobyt załatwimy samodzielnie? Czy lepiej udać się do agenta?
Jeśli nie znamy tureckiego i nie orientujemy się za dobrze w lokalnych uwarunkowaniach, można skorzystać z usług agenta. Takie usługi oczywiście kosztują, a do urzędu i tak będziemy musieli wybrać się osobiście.
Wraz z mężem staraliśmy się o pozwolenie na pobyt samodzielnie i mogę powiedzieć, że jest to jak najbardziej do zrobienia. Agent może za nas jedynie powypełniać niektóre dokumenty, pomóc w tłumaczeniu i usprawnić nieco cały proces.
Niektórzy agenci pośredniczący w wyrabianiu pozwolenia na pobyt, przy okazji, są też agentami ubezpieczeń, lub agentami nieruchomości, więc mogą pomóc przy wynajmie, i wykupieniu ubezpieczenia, którego posiadanie jest obowiązkowe, aby otrzymać ikamet.
Wraz ze wzrostem zapotrzebowania na pozwolenia na stały pobyt, wzrosła liczba osób zajmujących się pośrednictwem przy jego załatwianiu (czasem za bardzo wysoką opłatą). Sam wydział ds. spraw cudzoziemców, zarządzania migracją (Directorate General of Migration Management), odradza korzystanie z usług osób trzecich, przy załatwianiu pozwolenia na pobyt, tak jak napisałam, w urzędzie i tak trzeba stawić się osobiście.
Kiedy aplikować?
Ponieważ Polacy mają prawo do przebywania na terenie Turcji do 90 dni po przekroczeniu granicy, o pozwolenie na pobyt musimy starać się przed upływem tego terminu.
Nie musimy aplikować już pierwszego dnia po przyjeździe. Lepiej poczekać, bo jeśli zostanie nam wydane pozwolenie na pobyt, to zaczynać się będzie od dnia złożenia dokumentów.
Wspomnę również, że twój paszport musi być ważny przynajmniej 2 miesiące dłużej, aniżeli twoje pozwolenie na pobyt w Turcji.
Na ile wydawana jest rezydencja (pozwolenie na pobyt)?
Pozwolenia na krótkoterminowy pobyt zazwyczaj wydawane jest na 6-12 miesięcy.
Co przygotować zanim złożymy aplikację online?
kup lokalną kartę SIM, aby mieć turecki numer telefonu (popularne sieci to Vodafone, Turkcell, Turk Telekom)
wynajmij mieszkanie - to chyba najbardziej problematyczne wymaganie, nie znając lokalnych uwarunkowań i języka długoterminowy wynajem mieszkania nie jest łatwy. Przy szukaniu lokum polecam korzystać ze strony sahibinden.com. Można również skorzystać z usług licznych lokalnych agencji nieruchomości, ale wtedy musimy się liczyć z dodatkowymi kosztami.
Wynajem mieszkania jest konieczny, a do tego, musimy mieć podpisany kontrakt na całą długość naszego pobytu. Dodatkowo właściciel mieszkania/domu musi potwierdzić ten kontrakt notarialnie...jest z tym trochę zachodu. Choć dokładne dokumenty będą potrzebne dopiero przy wizycie w urzędzie, nie do złożenia aplikacji online.
Jeśli później podczas pobytu zmienimy adres zamieszkania, teoretycznie musimy to również zgosić do odpowiedniego urzędu, więcej informacji znajdziecie na stronie Republic of Türkiye Ministry of Interior Presidency of Migration Management (goc.gov.tr).
Jak ubiegać się o pozwolenie na pobyt w Turcji?
Kiedy masz już lokalną kartę SIM i adres zamieszkania, wejdź na stronę: e-ikamet.goc.gov.tr .
Wybierz odpowiednią opcję, w tym wypadku: "ubiegam się o pozwolenie na pobty pierwszy raz". Przejdź przez proces aplikacji uzupełniając wszystkie dane (dane osobowe, w tym numer paszportu, imiona rodziców, dane kontaktowe, itp.).
Po tym wybierz oddział terenowy, pod który podlega twoje miejsce zamieszkania i umów się na wizytę w odpowiadającym ci terminie.
Wydrukuj potwierdzenie rejestracji swojego wniosku i dołącz wydruk, do pozostałych dokumentów. Listę koniecznych dokumentów znajdziesz na oficjalnej stronie Dyrekcji do Spraw Zarządzania Migracją.
Będą ci potrzebne między innymi:
zdjęcia biometryczne (zrobione zgodnie z wytycznymi en.goc.gov.tr/about-the-usage-of-photograph.. )
poświadczenie posiadania odpowiednich środków finansowych, na całą długość pobytu
ubezpieczenie zdrowotne - najlepiej wykupić ja na miejscu w Turcji, np. w Allianz
numer podatkowy - wyrób sój numer identyfikacji podatkowej w urzędzie, lub na stronie https://ivd.gib.gov.tr/ (w j.tureckim)
...
Po złożeniu aplikacji online i skompletowaniu wszystkich wymaganych dokumentów, staw się w odpowiedniej jednostce w wyznaczonym terminie.
Jeśli wszystko pójdzie dobrze dostaniesz swój kimlik - czyli kartę pobytu po ok. 2-3 tygodniach od złożenia wszystkic dokumentów. Karta (przypominająca wyglądem polski dowód osobisty), przesłana zostanie pocztą na twój adres zamieszkania.
Podsumowując, nie mamy gwarancji otrzymania pozwolenia na pobyt, a obecnie jego uzyskanie jest dużo trudniejsze niż w latach poprzednich.
Od inwazji Rosji na Ukrainę, do Turcji przyjechało tysiące osób z obu krajów, ale gównie z Rosji. Wiele z nich z intencją dłuższego pobytu. W niektórych miastach dosłownie zmienili już dynamikę i krajobraz (np. Antalia). A ceny nieruchomości, czy wynajmu poszybowały w górę. Na stronie The NYTimes znajdziecie dość trafny opis tego, co dzieje się w Antalya (artykuł w j.angielskim).
Zakwaterowanie
Znalezienie zakwaterowania w Turcji w atrakcyjnym miejscu, na dłuższy (powiedzmy kilkumiesięczny) pobyt, wcale nie jest aż takie proste, jak by się mogło wydawać.
Poniżej opisuję parę dostępnych dla nas opcji:
własny bus - nie mam doświadczenia z podróżowaniem po Turcji własnym środkiem transportu, czy własnym busem/kamperem, także odsyłam was do strony polskiej rodziny, która właśnie tym sposobem zwiedza Turcję https://www.instagram.com/naszkamp/
Polecam również kanał YT Tread the Globe (w języku angielskim), brytyjskiego małżeństwa, które zjechało całą Turcję swoim busem o wdzięcznej nazwie Trudi.
Kempingi i biwakowanie są bardzo popularne wśród samych Turków, także wydaje mi się, że kraj ten bardzo sprzyja takiemu rodzajowi podróżowania i vanlife.
hotele, Airbnb - w Turcji nie brakuje hoteli na każdą kieszeń. Zakwaterowanie łatwo znaleźć na stronach takich jak booking.com czy agoda.com..itp. Ale tyczy się to zazwyczaj najmu krótkoterminowego. Dodam jeszcze, że w popularnych nadmorskich kurortach, czy innych obleganych rejonach (Kapadocja, Pamukkale) miejsca hotelowe należy bookować na długo przed planowanym przyjazdem.
mieszkania, wille, domy na wynajem - jeśli natomiast szukacie czegoś na dłużej (kilka miesięcy, na rok), co z resztą wymagane jest do pozwolenia na pobyt (o czym pisałam już wyżej), takie strony jak booking wam nie pomogą. Skupiają się głównie na urlopowiczach. W przypadku kiedy szukacje zakwaterowania na dłużej, mogę polecić 4 opcje: Airbnb, Facebook (np. Facebook Marketplace lub lokalne grupy na FB), biura pośrednictwa najmu oraz lokalna platforma Sahibinden.
Muszę również was uprzedzić was, że niektóre lokalizacje (dzielnice, rejony) np. w Antalya, od 2022 roku nie wydają już pozwoleń na pobyt. Nie warto więc, szukać w ich granicach wynajmu. Oczywiście sytuacja jest dynamiczna.
Transport w Turcji
Pociągi
Bardzo lubię podróżować pociągiem. I szczególnie jeśli mam do przejechania dłuższy odcinek, wolę kuszetkę aniżeli autokarowe siedzenie.
W Turcji jest sporo okazji do jazdy pociągiem, bo sieć jest dość dobrze rozbudowana. Pociągi są czyste i dobrze zorganizowane. Ale opóźnienia, zwłaszcza na długich trasach są częste i nieraz można je liczyć, nie w minutach a w godzinach.
Bilety na przejazdy można zakupić na stacji lub online. O ile na krótkie przejazdy biletów nie zabraknie i nie trzeba ich kupować z wyprzedzeniem, jeśli planujecie wybierać się w dłuższą trasę, np. przejechać się Dogu Express'em, to konieczny jest dużo wcześniejszy zakup biletów. Wyprzedają się jak ciepłe bułeczki.
Bilety kupicie na stronie tureckich koleji. Ale uwaga, zagraniczna karta płatnicza może nie działać...wtedy zostaje nam zakup biletów w okienku na stacji.
Dodatkowo, muszę zaznaczyć, że przedziały sypialne podzielone są na męskie i żeńskie. W jednym przedziale nie mogą spać osoby różnej płci, za wyjątkiem rodzin. Chociaż w przypadku obcokrajowców, ta zasada nie jest surowo przestrzegana.
Jeśli chcecie jechać w jednym przedziale ze swoimi współtowarzyszami podróży, sposobem na to może być wykupienie wszystkich kuszetek w przedziale, wtedy kontroler (ani pozostali pasażerowie), nie powinien się nas czepiać. Więcej na temat poszczególnych tras i o taborze dowiecie się z niezastąpionego The Man in Seat 61...
Autokary
Między miastami kursuje wiele autokarów, niektóre na bardzo długich trasach, choć w wypadku dalekich przejazdów polecam jednak pociąg (jeśli jest taka opcja).
Bilety kupicie na stacji lub online. Pamiętajcie jednak, że jest wiele firm przewozowych, każda będzie miała swój system do bookingu. Do kupna biletów online przyda się (a w niektórych wypadkach jest wręcz konieczny), lokalny numer telefonu. Podobnie jak w przypadku biletów kolejowych, przy zakupach online często nie działają zagraniczne karty płatnicze.
Jeśli bilet kupujecie, przy okienku na stacji, albo bezpośrednio w autokarze, posiadanie telefonu nie będzie konieczne.
Dolmuş
Dolmuş (czyt. dolmusz) to minibusy kursujące pomiędzy mniejszymi miejscowościami i wsiami.
Na riwierze dolmuszem dojedziemy do oddalonych od miasta plaż, albo do innych pobliskich atrakcji. Dolmus ma wyznaczone przystanki, ale można rówież zatrzymać go w dowolnym miejscu trasy.
Za przejazd płacimy gotówką po wejściu do pojazdu, albo przy wysiadaniu. Czasem oprócz kierowcy w minibusie będzie osoba zbierająca opłatę, jeśli nie, płacimy bezpośrednio u kierowcy.
Transport miejski
W miastach funkcjonują różne środki transportu, autobusy, tramwaje, metro, czy prom.
Najczęściej, aby z nich korzystać konieczna będzie karta miejska, którą zakupimy i doładujemy w biletomacie, kiosku i niektórych sklepach (w zależności od miasta). Prywatne minibusy świadczą usługi transportowe również w dużych miastach, zbierają jak najwięcej ludzi i są strasznie niewygodne. Szczególnie, kiedy zdaży nam się utknąć w jednym w godzinach szczytu.
Popularne w Polsce serwisy jak Uber czy Bolt nie działają w Turcji. Przez Uber'a zamówimy jedynie w dużych miastach, jak Stambuł, i przyjedzie zwyczajna taksówka.
P.S. Szczególnie w Stambule, nie dajcie się oszukać taksówkarzom...
Cyfrowy nomada w Turcji
Wydaje mi się, że Turcja nie została jeszcze doceniona przez cyfrowych nomadów, ale to się może bardzo szybko zmienić.
Ba! Myślę, że już się zmienia, a Turcja błyskawicznie wskoczy na trasy nomadów z całego świata.
Plusy:
szybki Internet, dość dobre pokrycie kraju jeśli chodzi o sieć mobilną
baaaardzo dużo do zobaczenia, zwiedzenia, poznania
smaczne, świeże lokalne produkty w przystępnych cenach
w dużych lub turystycznych miastach dostęp do coworking'u (choć raczej w stylu corporate)
poza sezonem turystycznym niskie ceny zakwaterowania w atrakcyjnych lokalizacjach
dużo nieodkrytych miast z potencjałem dla cyfrowych nomadów - np. Denizli
znajomość angielskiego na średnim poziomie, ale na pewno da się nawiązać lokalne kontakty nie znając tureckiego
dla Polskich cyfrowych nomadów wjazd na dowód (do 3 miesięcy)
w porówaniu do innych krajów (np. Tajlandii), łatwe do otrzymania pozwolenie na pobyt
Minusy:
Turcja jest przygotowana bardziej na krótkoterminowych przyjezdnych, niekoniecznie na cyfrowych nomadów, którzy mają trochę inne wymagania np. co do zakwaterwania
wysokie koszty, szczególnie zakwaterowania, w sezonie wakacyjnym - dwie strony tej samej monety
ostatnio trudniej dostać roczną rezydencję
niektóre strony internetowe są w Turcji blokowane (np. Twitter), w takich wypadkach potrzebny może nam być VPN
Mój roczny pobyt w Turcji oceniam bardzo pozytywnie i chętnie wróciłabym jeszcze do tego kraju. Mam wrażenie, że tylko musnęłam, to co Turcja ma do zaoferowania i miałabym jeszcze wiele miejsc do zobaczenia.
Najwięcej czasu, bo po kilka miesięcy, spędziliśmy z mężem na Tureckiej Riwierze w miasteczku Kas oraz w dużo większym mieście Denizli.
Obie lokalizacje mogę polecić cyfrowym nomadom, ale w Kas jak ognia unikajcie sezonu letniego - będzie zbyt tłoczno, głośno do późnych godzin nocnych i bardzo drogo.
Myślę natomiast, że Denizli spełni się jako całoroczna baza (zimą można wyskoczyć na narty), bo za wyjątkiem blisko położonych Hierapolis i Pamukkale, nie jest to miejscowość turystyczna.
Najbardziej podobało mi się to, że w obu miejscach zbudowaliśmy sobie fajną rutynę, a jednocześnie mieliśmy czas i łatwy dostęp do odwiedzenia ciekawych atrakcji.
W Kas prawie codziennie (nawet w styczniu!) chodziliśmy się kąpać na jednej z przepięknych i prawie pustych plaż, sączyliśmy herbatę, lub świeży sok z pomarańczy w lokalnych kafejkach i zaprzyjaźniliśmy się z całą bandą lokalnych kotów.
W Denizli całe lato zajadaliśmy się świeżymi figami i chodziliśmy na grilla do parku, gdzie wymienialiśmy się smakołykami z innymi piknikowiczami.
Staraliśmy się po prostu czerpać z tego, co jest lokalnie dostępne, zakosztować tureckiego stylu życia.
Przydał ci się informacje zawarte w artykule? Chcesz wspomóc mojego bloga? Możesz to zrobić stawiając mi kawę.